W podróży nie możliwościi i czasu, aby systematycznie uzupełniać informacje o przebiegu trasy i tym co się tu dzieje.
W tym miejscu chcielibyśmy w skrócie podawać informacje gdzie jesteśmy.
POLSKA
2013-07-08 Wiślica
UKRAINA
2013-07-09 Busk
2013-07-10 Połtawa
ROSJA
2013-07-11 Morozowsk (biwak nad morzem Kaspijskim)
2013-07-12 Astrachań (hotel nad Wołgą)
KAZACHSTAN
2013-07-13 Zaburun Ye
2013-07-14 Saghyz
2013-07-15 Shalkar
2013-07-16 Bajkonur (biwak za kosmodromem, skorpiony, spotkanie z borderwalk.co.uk)
2013-07-17 Turkiestan (hotel Turkiestan, początek gór Tien Szan)
KIRGISTAN
2013-07-18 Biszkek
2013-07-19 Chorg Ak Suu (biwak w górach)
2013-07-20 Karakol (kemping, noleg w jurcie)
2013-07-21 Barskoon
2013-07-22 Song Kol płd. ( noleg w jurcie, aklimatyzacja na wys. 3000 m.npm.)
2013-07-23 Song kol płn.
2013-07-24 Song kol płn. (wycieczka rowerem na 3600 n.npm.)
2013-07-25 Chatyr kol.
Spotkanie z grupą z którą będziemy podróżować przez miesiąc.
Biwak przy przełęczy Turgat Pass nad jeziorem Chatyr Kol 3530 m.npm., granica z chinami.
CHINY
2013-07-26 Kashgar
Wyrobienie chińskich praw jazdy i numerów rejestracyjnych.
Przejazd Karakorum highway w kier. przeł Khunjerab pass i Pakistanu.
2013-07-27 Tashkurgan (biwak nad rzeką)
2013-07-28 Kaqunxiang (biwak nad rzeką)
2013-07-29 Mazar (biwak nad rzeką)
TYBET
2013-07-30 Domaxiang
Granica na wys 5300, jazda do 3 nad ranem, biwak w górach na wys 4450 m.
013-07-31 Ngari (hotelik)
Nasza biblioteka:
2013-08-01 Barga Marpham Jumtso
013-08-02 Zhongba
013-08-03 Tingri
Przejechaliśmy już 10 000 km.
Wjazd do Mt. Everest base camp.
2013-08-04 New Tingri
2013-08-05 Shigatshe
Do Lhasy zostało 280 km. Możemy wjechać dopiero 10-go. Dwie noce tu zostajemy.
2013-08-06 Shigatshe
Widok z okna hotelu:
2013-08-07 Gyangze
2013-08-08 Yamzho Lake
2013-08-09 Lhasa
Wreszcie docieramy do stolicy Tybetu. 32 dni jazdy i 11 tyś. km.
Na razie porażka… Duże chińskie miasto… i problemy na każdym kroku.
Nasz przewodnik uciekł… a bez niego nie można zwiedzić Potali.
Hotelu nie można zmienić bez pokazania permitu który ma Pan Wang (szef firmy która umożliwoła wjazd do Chin i Tybetu) i zgłoszenia czegoś na policję.
Jedynie Potala robi wrażenie:
2013-08-10 Lhasa
Dzieciory są zachwycone nowym hotelem (780 CNY za noc, za dzieci nic się nie płaci):
2013-08-11 Lhasa
Wizyta w serwisie Toyoty, wymiana klocków hamulcowych (480 CNY)
2013-08-12 Shigatshe
2013-08-13 Saga
2013-08-14 Horchu
2013-08-15 Jezioro Nyak Co (4500 m npm)
CHINY
2013-08-16 Mazar (3800 m npm)
Klucz do kół świetnie się nadaje do jajek
Betoniarka przygnieciona przez skały (wys. ok 5 tyś m.).
2013-08-17 Pustynia Takla Makan, jezioro Qianjin Reservoir koło miasta Makit
2013-08-18 Pustynia Takla Makan, mamy tu szybki internet
Lekcja gry w golfa:
Kącik dla dzieci:
Nasz dom:
2013-08-19 Kashgar,
Jutro wyjeżdżamy z Chin do Kirgistanu
KIRGISTAN
2013-08-20 Sary Tash
Nocleg w guesthous’ie:
TADŻYKISTAN – PAMIR
2013-08-21 Murghat
Dojazd do granicy:
Posterunek Tadżycki:
Pierwsza guma (na liczniku już 14 tyś km.), w Murgat gość twierdzi że jest nie do naprawienia i mamy zatem tylko jeden zapas. Może w Biszkeku uda się kupić nową.
Przejazd przez Pamir Highway
Jutro wyruszamy w stronę Władywostoku, ok 10 tyś km. Chcemy tam dotrzeć z końcem września:
Piękne widoki. cekawi mnie co robiła reszta grupy 24 lipca ? Narka
A mnie sie zdaje że cały ten wyjad to wszystko sciema
a na fotkach to są połoniny w Bieszczadach
i tyle
pozdrawiam
Fototapeta po całości stodoły w Wiślicy, przecież nawet obrys drzwi widać. Taki niby pokaz slajdów ;-) Niby takie dziury na drodze, a przecież to dróżka w Wiślicy, zaraz przy krasnalach ;-) Ściema jak nic – w środę wracają ;-)
żadnych nowych wpisów nie ma
pewnie siedzą w bieszczadach i preparują fotki w fotoshopie
ściema z tym wyjazdem i tyle w temacie
tak , tak .. to na pewno bieszczady . Ostatnio byłem nawet w Wiślicy coby ich przyłapać ale wszystko pozamykane . Przypuszczam że siedzieli w zamknietej stodole ( że niby ich nie ma ) i przez szpary obserwowali jak zrywam orzechy ( zielone , na nalewke ) . Ciekawe jak długo jeszcze wytrzymaja w tej szopie i koedy sie w końcu ujawnią ;-)
Jasnym jest że Amerykanie nigdy na księżycu nie lądowali, tak wszystkie te foty to ściema:-) Jakie Bieszczady, jaka stodoła?? Zdjęcia zrobione w Tesco, na moje oko dział rybny lub rtv/agd.
Nawet jeśli to tylko Wiślica i tak jestem fanką Państwa podróży …a gdybym miała 50 lat mniej byłabym razem z Wami nawet w bagażniku!
Widok z okna hotelu wspaniały. Rufin – nie bije się ludzi którzy są potrzebni – no bo dlaczego uciekł ? (przewodnik).
A my tu żurek gotujemy i karkóweczkę na grilu robimy a także ciasto ze śliwkami.
No dobra, koniec tej zabawy – DO DOMU!!!.
Czekam. Urodziny Nelki robimy w Wiślicy. Nara.
Stodoła pełna szału. Byłem wczoraj wieczorem, wszystko prześwitywało przez szczeliny. Podglądałem bez pardonu. Robią tam normalnie pokaz jakiś slajdów, stają na ich tle, a potem wszystko wrzucają tutaj. Mi sty fi ka cja. Taka prawda. Dookoła stodoły pełno śladów typu ‘nasi tu byli’. Na bank to ściema, podobno w Lerua Merlę można kupić taki zestaw – dają nawet dmuchane auta, bo ten na zdjęciach to nie ich, ichniejszy nie miał przecież takich nalepek… No i widziałem Nel, jak szła po lego :-)
A ja tak zwyczajnie zazdroszczę TAKIEJ stodoły i chętnie bym się zamienił…a nie tylko banany i banany……….
No ostatnie zdjęcie super ! – Dzieci płaczą – miny macie takie jakbyście byli tam za karę!
Cały czas Was obserwuję. Więcej radości! Narka