33. Brazylia, Argentyna i znowu Brazylia.

2014-05-24

Brazylia 1 USD=2,25 Reala. Wacha do diesla 2,51 reala za litr. Czas +1 do Paragwaju czyli -5 do Wiślicy.

Macio się nawąchał czarnych kropelek z Clash of Clans -ma ich ponad 2k- i trochę mu kichol od tego spuchł. Odwiedzamy Sanatorio Central -jeszcze w Paragłaju- i pani doktor zapisuje jakieś piguły. Jedziemy do granicy. Stoimy w jakimś dużym korku z godzinę bo jakiś miś w mundurze nie puszcza aut z naszej strony. Nie wychodząc auta można kupić tysiące pierdół które oferują lokalesi. Oczywiście nasza Toyka jest pod szczególnym obstrzałem.

 DSCN4993 (1280x960) DSCN4995 (1280x960)

Ma granicy nikt nas nie zatrzymuje i wjeżdżamy bez żadnych stempli i papierów do Brazylii. Jakoś tu ładniej. Czysto i nie ma dziadostwa jak w Paragłaju.
Takie potykacze są wszędzie w Ameryce Płd. Proste i skuteczne narzędzie do ograniczania prędkości. Nad Wisłą jednak to rozwiązanie jest nieprzydatne bo jak tu rząd ma zarobić na grzecznie jadących kierowcach (chociaż nadwiślańskie urzędasy na pewno by coś wymyśliły).

DSCN5007 (1280x960) DSCN5009 (1280x960)

Dojeżdżamy do wodospadów Iguasu. Przed parkiem narodowym jest parking i do samych wodospadów dojeżdża się autobusem.

DSCN5023 (1280x960) DSCN5024 (1280x960)DSCN5030 (1280x960) DSCN5048 (1280x960)

Film z Gardzieli Diabła tutaj.

DSCN5034 (1280x960)DSCN5035 (1280x960)

Po południu trafiamy na mały hostel z campingiem. Na polu przy hostelu stoi duży camper obklejony naklejkami z całego świata. Wzbudza to moje spore zainteresowanie i podchodzę zagadać. Czwórka osób z Chin i Tajwanu podróżuje od dwóch lat dookoła. Byli też nad Wisłą. Kopara mi opada. Byli tam gdzie się nie da dla nas a my byliśmy tam gdzie dla nich nie da rady.  Mają na ścianie auta mapę i przez pół godziny wypytujemy się na wzajem o info.

DSCN5084 (1280x960) DSCN5085 (1280x960)

Nie wszędzie wjechali gdzie chcieli z powodu problemów z wizami.

DSCN5088 (1280x960) DSCN5089 (1280x960)

Auto -Ford- kupili tutaj w USA przez wyruszeniem w Pekinu. Ten krążownik ma rozsuwane ściany boczne (mieli z tym problemy, naprawiali to w Wietnamie u Józka). Na lewej mapie widać część ich trasy azjatyckiej. Z chin najpierw ruszyli na południe. Z Europy do Stanów i dalej przez Ostrołękę na Alaskę. Potem na dół do Ameryki płd. Przebili się przez północ ameryki południowej tj, Kolumbię, Wenezuelę, Gujanę, Surinam, Gujanę francuską do Brazylii. Część tej trasy auto pokonało drogą morską bo nie ma tam dróg.

DSCN5090 (1280x960) DSCN5091 (1280x960)

Opowiadam że jechaliśmy -w Tadżykistanie- wzdłuż granicy z Afganistanem między Pamirem i -chyba już- Hindukuszem. Mówią że Afganistan był niebezpieczny i pojechali dołem przez Pakistan i Iran. Birma była problemem i wjechali do Indii przez Chiny (ciężko wykonalne dla nie chińczyków bo trzeba wjechać w Tybet).

DSCN5092 (1280x960) DSCN5094 (1280x960)

Ilość gratów jest olbrzymia. Na dachu mają jeszcze kilka skrzyń.

DSCN5095 (1280x960) DSCN5096 (1280x960)

Dużo mnie pytali o Rosję, Mongolię i oczywiście Argentynę i Chile tj. Panamericanę i Rutę 40. Uspokoiłem ich że spokojnie dojadą tym do Ushuaia.

Mała pogawędka z gościem prowadzącym ten hostel pochodzącym z południowej Afryki. Tradycyjnie trochę narzekamy…

Docierają wieści z wyprawy do Gruzji że tamtejsza gościnność ich powaliła. Pozdrawiamy całą jedenastkę i 3 auta.

2014-05-25

Leje całą noc i rano bez zmian.

DSCN5145 (1280x960)

Odwiedzamy park ptoków.

DSCN5103 (1280x960) DSCN5109 (1280x960) DSCN5122 (1280x960) DSCN5144 (1280x960)

Trzy granice. Słup brazylijski, argentyński i paragwajski.

DSCN5149 (1280x960) DSCN5146 (1280x960)DSCN5147 (1280x960)

Opuszczamy Brazylię tradycyjnie przez nikogo niepokojeni na granicy.
Zostajemy po Argentyńskiej stronie Iguazu. Dalej leje i zimno. Miejscowi mówią że to początek zimy. Trzeba wiać do Europy.

2014-05-26

ARGENTYNA 1 USD=ok 11 lokalesów na czarnym rynku. Diesel 11 do 12 za litr. Czas -5 do Wiślicy

Zimno, pochmurno ale prawie nie pada. Odwiedzamy tę stronę wodospadów. Tu do wodospadów podjeżdża się kolejką kursującą co pół godziny.DSCN5153 (1280x960) DSCN5154 (1280x960)

Nooooo…….

20140526_112622 (1280x960) 20140526_112626 (1280x960)DSCN5155 (1280x960) DSCN5159 (1280x960) DSCN5165 (1280x960) DSCN5167 (1280x960)

Tutaj krótki film (mov, 28 MB) i tu drugi (mp4, 24 MB). Znowu pamiątki, tym razem łuk i dmuchawka.

DSCN5169 (1280x960) DSCN5170 (1280x960)

Po drodze z Iguazu do Posada wreszcie wychodzi słońce. Zatrzymujemy się przy straganach z przetworami. Są ogórki !!! Wsuwamy cały słoik z zawartością i kupujemy następny.

DSCN5171 (1280x960) DSCN5172 (1280x960)Jest

Mijamy dużo campingów i cabanias. Przegapiliśmy to jednak i trafiamy na B&B gdzieś tutaj. Spotkaliśmy kilku rowerzystów. Krajobraz jak u nas.

DSCN5174 (1280x960)

2014-05-27 wtorek

Odwiedzamy olbrzymią posiadłość gdzie produkują Yerba Mate.

DSCN5198 (1280x960) DSCN5199 (1280x960)

Porównanie sadzonki herbaty z mate. Mate -po prawej- ma dużo grubsze mięsiste liście w których ma różne cuda.

DSCN5200 (1280x960) DSCN5202 (1280x960)

W zależności od etykiety są wszelakie mate do wszystkiego, od wersji dla dzieci poprzez energetyczne po dedykowane do bólu w krzyżu i na głupotę. Sprzedają się doskonale jak wyborczy kit (mała aluzja).
Nie mają tu czasu na ręczną zabawę w zbiórkę liści. Mają swoje argentyńskie kombajny do obcinania krzaków. Wstępna obróbka wysuszonych liści zawiera sporo drewna które obok w postaci szczap sprzedają do kominka.

DSCN5211 (1280x960) DSCN5220 (1280x960)

Plantacja powstała w 1924. Tutejsze chomiki przez 90 lat żarcia i picia tego zielska urosły do taaaakich rozmiarów. Może jednak coś w tym mate jest. Obecnie nazywają je tu kapibarami.

DSCN5231 (1280x960) DSCN5232 (1280x960)

6 odpowiedzi na 33. Brazylia, Argentyna i znowu Brazylia.

  1. Foka pisze:

    Halo halo, proszę już “nie wąchać” i nie “kurzyć”
    Fajnie ze u “Gruzinów” wszystko OK.
    Narka

  2. Leszek pisze:

    Znaczy że ukrytym celem wyprawy była wizyta na MŚ w piłce nożnej w Brazylii ?? ;)
    Pozdrowionka dla ferajny

  3. ewa pisze:

    … o ile się nie mylę, to chyba właśnie w trójce wasza pocztówka dźwiękowa.
    uściski

  4. ewa pisze:

    … pan redaktor potwierdził właśnie, że to była pocztówka od Pana Macieja.
    całusy

  5. Foka pisze:

    Ale…jak redaktor nie powiedział że od Pana Rufina – to się nie liczy
    Jakbyście tej herbaty “na głupotę” trochę przywieźli – bo mam na kim testować
    Narka

  6. Galant pisze:

    Jedenastka w składzie Błękitna Ostryga aka Blue Oyster (Frontiera), Red Dragon Czerwony Smok (Patrol) oraz Zielona Mila – (Pajero – załoga modli się o każdą przejechaną milę ze względu na problemy z obiegiem wody w układzie chłodzenia) zawitała do Tbilisi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.